Naruszenie normy językowej w przekazach kultury

Jak językoznawcy oceniają niepoprawną sylabizację w sztuce (np. na plakatach)?Przykład:

1. https://i0.wp.com/czytajpl.pl/wp-content/uploads/2018/03/bukowski.png?fit=1500%2C1000&ssl=1Przykład

2. https://static.rmf.pl/rmf_classic/static/00213/2cb74-cab27cbff9.jpg

W savoir-vivre/modzie rozróżnia się świadome i nieświadome naruszenie normy – to drugie jest błędem, a to pierwsze może być uznane za coś pozytywnego. Trudno odpytywać poszczególnych artystów ze znajomości języka, ale być może Państwa ocena też będzie zależeć od intencji i świadomości artysty.

32818

Angielski krytyk kultury Eduardo Mallea twierdził, że wartość utworu polega nie na jego doskonałości, ale na efektach, jakie wywołuje. W podanych przykładach mamy do czynienia z kreatywnymi projektami graficznymi: plakatem oraz okładką. Oba mają walory artystyczne. Plakat postrzegamy jako polisemiotyczną formę, która ma swoja wagę estetyczną, ale i komunikacyjną. Okładka podobnie, jest elementem sztuki książkowej, będącej przedmiotem interdyscyplinarnych badań. Sama sztuka jest przestrzenią kreacji, innowacji, łamania konwencji – również w obszarze języka, a więc i tekstu. W przesłanych projektach pojawia się naruszenie normy: niezgodność z zasadami podziału wyrazu na sylaby. Ale nie mamy tutaj do czynienia z błędem, bo ten byłby nieumyślnym działaniem. Występuje tu świadome łamanie reguł językowych – częsty element w sztuce. Spotykamy się z tym zjawiskiem w różnych formach artystycznych, ale i takich, których zasadniczym celem jest przyciągnięcie uwagi odbiorców, np. w reklamach lub nagłówkach prasowych. Podział na sylaby, utrwalany już w edukacji dzieci, tutaj przyjmuje postać niepoprawną. Segmentacja słów jest niewłaściwa, może nawet utrudniać recepcję. Ze względu na niepoprawność zaburza proces komunikowania, ale zostaje osiągnięty cel zwrócenia uwagi odbiorcy, a sam zabieg jest świadomy i przemyślany. Autorzy z niepoprawnej segmentacji słów uczynili wręcz dominantę w swoich przekazach. Mówi się, że sztuka istnieje po to, żeby niepokoić – i niepokoi, również językoznawców, ale świadomego naruszenia norm językowych w sztuce nie potępiamy. Przypomnijmy, że postawy wobec używania języka mogą być różne, począwszy od puryzmu i konserwatyzmu, przez perfekcjonizm czy logizowanie (charakteryzujące się dążeniem do uzgodnienia zjawisk językowych z powszechnie przyjętą logiką), aż do liberalizmu. Przyglądajmy się z ciekawością różnym innowacjom językowym.

Kaja Rostkowska – Biszczanik