Przysłowia o młotku, kieliszku, bruku…

Ostatnio w naszych lokalnych gazetach zwróciłem uwagę na takie zdania: pod przysłowiowy młotek, przysłowiowy kieliszek za dużo, wzięli na przysłowiowy celownik, wyrzucili na przysłowiowy bruk… Czyżby istniały przysłowia o młotku, kieliszku, celowniku albo bruku?

 

Pytanie jest, jak sądzę, retoryczne, mimo to warto zwrócić uwagę na ten błąd – wtrącanie wyrazu przysłowiowy za każdym razem, kiedy mówimy w metaforyczny sposób. Sformułowania pod młotek, wziąć na celownik itd. to związki frazeologiczne, czyli utrwalone w użyciu połączenia wyrazów, które mają ustalone znaczenie, często przenośne.

Jednak nie zawsze, używając związku frazeologicznego, nawiązujemy do przysłowia, a przysłowiowy oznacza przecież ‘zawarty w przysłowiu, wzięty z przysłowia, będący przysłowiem, znany powszechnie jako przysłowie’. Nie istnieją przysłowia o braniu na celownik, wyrzucaniu na bruk czy… Janie Kowalskim (a bardzo często słyszymy o przysłowiowym Janie Kowalskim).

Dlatego w zacytowanych  sformułowaniach niepotrzebnie użyto wyrazu przysłowiowy. Wystarczyło napisać: budynek poszedł pod młotek, wypił kieliszek za dużo, wzięli na celownik, wyrzucili na bruk.

K. Rostkowska