Językowe dylematy lubuskich organizacji pozarządowych

Która nazwa jest zgodna z prawidłami języka polskiego: Stowarzyszenie Na Rzecz Oświaty Dorosłych czy Stowarzyszenie na rzecz Oświaty Dorosłych?

Według zasad ortografii wielką literą zapisuje się wszystkie człony nazw indywidualnych (jednostkowych) urzędów, władz, instytucji, szkół, organizacji, towarzystw itp., z wyłączeniem występujących w tych nazwach przyimków, spójników oraz wyrażeń typu: imienia, pod wezwaniem, na rzecz, do spraw, numer, przeciwko itp. Dlatego wymienioną nazwę zapiszemy następująco: Stowarzyszenie na rzecz Oświaty Dorosłych.

Podczas walnego zebrania członkowie stowarzyszenia wybrali go prezesem czy na prezesa?

Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN nie pozostawia w tej kwestii wątpliwości: wybierać znaczy <przeznaczać kogoś na jakieś stanowisko>, a więc ktoś wybiera kogoś – na kogoś (nie: kimś). Składnia narzędnikowa uchodzi za rusycyzm.

Która forma jest poprawna: zarząd stowarzyszenia, komisja rewizyjna, sąd koleżeński, prezes, sekretarz, skarbnik czy Zarząd Stowarzyszenia, Komisja Rewizyjna, Sąd Koleżeński, Prezes, Sekretarz, Skarbnik?

Na to pytanie nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ zapis tych wyrazów od wielkiej lub od małej litery zależy od kontekstu użycia, tzn. możemy ich używać jako nazwy własne, mając na myśli konkretne, jednostkowe byty (i wówczas napiszemy Zarząd Stowarzyszenia, Komisja Rewizyjna, Sąd Koleżeński), lub jako nazwy pospolite, np. w zdaniach: Zarządy stowarzyszeń są zobowiązane…, Komisje rewizyjne powołuje się w celu…, Na sądzie koleżeńskim takie zachowanie zostałoby skrytykowane… itd. Jeśli zaś chodzi o nazwy funkcji: prezes, sekretarz, skarbnik, to ogólnie zapisujemy je małą literą, ale możemy uczynić wyjątek i ze względów grzecznościowych, np. w oficjalnej korespondencji, zastosować wielką literę.

Magdalena Steciąg

ZLOP

Więcej na ten temat w wywiadzie: Trzy pytania do… (Lubuszanie. Kwartalnik Związku Lubuskich Organizacji Pozarządowych, nr 13/2015).

Pisownia nazw winorośli i win

Jestem właścicielem winnicy w okolicach Zielonej Góry, na której znajdują się krzewy winorośli takich odmian, jak np. Riesling, Solaris, Hibernal, Pinot Noir, Chardonnay. Te nazwy stosuje się również do wina odmianowego wyprodukowanego z tych szczepów. Chciałabym zapytać, czy i jak odmieniać te nazwy w takim zdaniu, jak: Piję Riesling czy Rieslinga?

imagesJVEEKC8T

Udzielenie odpowiedzi na to pytanie wymaga sprawdzenia informacji w kilku źródłach. Przede wszystkim dlatego, że wyszczególnione nazwy pochodzą z języka specjalistycznego (języka winiarzy) i w związku z tym są rzadko notowane.
Wielki słownik wyrazów obcych PWN pod redakcją Mirosława Bańki z 2003 roku podaje odmianę nazwy riesling zarówno w odniesieniu do winorośli, jak i wina. Możemy więc powiedzieć: Uprawiam rieslinga, mając na myśli krzewy, a także Piję rieslinga, jeśli chodzi nam o trunek (używamy formy biernika z końcówką –a) lub Uprawiam riesling, Piję riesling (pozostawiamy nieodmienioną postać rzeczownika). W dopełniaczu są możliwe dwie końcówki: –a oraz –u (drugą z nich spotykamy znacznie rzadziej, np. To jest miejsce uprawy rieslingu, Nie ma już rieslingu). Ten sam wzór odmiany będą miały niepojawiające się w słownikach nazwy: hibernal i solaris. Całkowicie nieodmienne są natomiast: pinot noir i chardonnay (drugą z nazw odnotowuje internetowy słownik PWN).
Przy okazji warto przypomnieć stanowisko Jana Grzeni w sprawie pisowni nazw winorośli i win: małą literą piszemy gatunki szczepów i win (przykłady powyżej), wielką literą – indywidualne, handlowe nazwy trunków, np. Grey Riesling, Chianti Vinsanto.

Aleksandra Pietruszewska

Nasze Dobre Lubuskie

Jak poprawie należy odmienić nazwę plebiscytu w takim zdaniu: Pora ogłosić kolejną edycję Naszego Dobrego Lubuskiego, czy Nasze Dobre Lubuskie? Czy wszystkie wyrazy w nazwie tej inicjatywy, promującej produkty z Lubuskiego, należy zapisać wielką literą, czy tylko pierwszy wyraz w nazwie tego konkursu?

Nazwy się odmieniają, podobnie jak wyrazy pospolite, a unieruchomienie fleksyjne dotyczy nielicznych wyjątków. Czasem jednak trzeba się zastanowić nie tylko nad tym, jak nazwę poprawnie odmienić, ale także jak dobrze jej użyć w kontekście zdaniowym.
Z tych dwóch możliwości, które są przytoczone w pytaniu, żadna nie jest idealna. Oba zdania wydają się eliptyczne, a brakuje w nich określenia charakteru wydarzenia. Nie jest ono na tyle znane, by sama nazwa jednoznacznie na nie wskazywała, tym bardziej że nie zawiera ona jakichś specjalnych, tylko jemu przynależnych znaków językowych. Dlatego w tych zdaniach niezbędny jest wyraz plebiscyt (lub synonimy).
Jednakże nawet jeśli zdanie uzupełnimy (Pora ogłosić kolejną edycję plebiscytu Nasze Dobre Lubuskie…), to i tak znawcy polszczyny będą na nie kręcić nosem, ponieważ zawiera modny wyraz edycja, który jest dziś przez dziennikarzy nadużywany. Andrzej Markowski zwraca też uwagę na to, że pod wpływem angielszczyzny zmieniło się jego znaczenie:
„Rzeczownik edycja był początkowo odnoszony tylko do ogłaszania drukiem jakiegoś dzieła (…), dzisiaj, pod wpływem angielskiego edition, jest określeniem odnoszonym do wydarzeń (np. To była czwarta edycja wystawy młodych, trzykrotnie większa od zeszłorocznego przeglądu; Do udziału w piątej edycji konkursu „Małe ojczyzny” zgłoszono 157 projektów) (…). Edycja to w tym znaczeniu ‘jednostka powtarzającej się imprezy’, czyli kolejne „wydanie”, ale nie ma to już charakteru ściśle materialnego“ – pisze w podręczniku do kultury języka.
Warto więc zastąpić ten wyraz jakimś odpowiednikiem, np. wydanie czy odsłona plebiscytu, lub napisać po prostu: Pora ogłosić kolejny plebiscyt Nasze Dobre Lubuskie.
Zapis wielką literą wszystkich członów tej nazwy jest jak najbardziej poprawny.

Magdalena Steciąg