Z perspektywy językowej okazuje się, że najważniejsze w bigosie jest siekane mięso.
W XVII w. rzeczownik bigos miał bardzo ogólne znaczenie ’siekanina’. To znaczenie zostało utrwalone w pamiętnikach Jana Chryzostoma Paska (znacznie później u Henryka Sienkiewicza), gdzie można przeczytać, jak to jedni drugich mieli bigosować, czyli siekać na drobne kawałki – szablą lub pałaszem. Stąd też frazeologizm narobić komuś bigosu ‘sprawić kłopot, narobić zamieszania’.
Pochodzenie słowa jest niejasne: może być germanizmem (z dawnego niemieckiego Beiguss ‘sos’), może być również romanizmem (z włoskiego bigutta ‘kociołek do gotowania rosołu’), który dotarł do polszczyzny w XVI w. albo za pośrednictwem niemieckim, albo bezpośrednio z włoskiego, razem z kapustą (za takim pochodzeniem przemawiałoby utrwalone w tekstach z końca XVI w. znaczenie słowa bigos ‘zakrzepły na galaretę wywar z siekanego mięsa’, co wskazywałoby na w miarę bliski związek znaczeniowy z włoskim bigutta).
Monika Kaczor