Ile kropek?

Jeśli zdanie kończy skrót zakończony kropką, to czy należy stawiać drugą kropkę?

 

Każde zdanie zapisane po polsku należy kończyć znakiem interpunkcyjnym. Jeśli jednak zdanie kończy skrót zakończony kropką, to tę kropkę należy traktować jednocześnie jako zakończenie całego zdania. W interpunkcji języka polskiego jest zasada, która mówi, że nie stawia się obok siebie dwóch takich samych znaków interpunkcyjnych. Np. w zdaniu: Platon żył w V wieku p.n.e. ostatnia kropka jest również znakiem kończącym zdanie.

Trochę inaczej sytuacja wygląda w wypadku, gdy skrót kończący zdanie znajduje się na końcu zdania, ale w wydzielonej części nawiasowej. Po takim nawiasie należy postawić znak interpunkcyjny kończący to zdanie. Oba znaki interpunkcyjne będą oddzielone od siebie nawiasem. Np.: Platon żył bardzo dawno temu (w V wieku p.n.e.).

P. Kładoczny

Mroźno czy mroźnie, pochmurno czy pochmurnie…

Ostatnio w Zielonej Górze temperatura znów spadła poniżej zera i zrobiło się mroźno. W radiu usłyszałam, że jest mroźnie. Jak więc powiedzieć prawidłowo: mroźno czy mroźnie?

mroźno

Odpowiedź, jaką daje Uniwersalny Słownik Języka Polskiego, jest taka: obie formy są poprawne i równoprawne. Użytkownicy języka nie lubią takich odpowiedzi, ale w tym przypadku nie można wskazać na jedną formę jako lepszą. Wszystko dlatego, że przysłówki tworzy się od przymiotników zakończonych na -ny z pomocą przyrostka -e (częściej) lub -o (rzadziej), a czasem występują formy oboczne i wówczas używa się ich wymiennie, np. pochmurny – pochmurno ~ pochmurnie itd.

Juliusz Słowacki wyznawał w Hymnie: „Smutno mi, Boże…”, a Władysław Reymont w Chłopach relacjonował: „Tak ci ano czuł naród, tak ci medytował i w sobie rozważał, a patrzył smutnie po ziemiach zielonych…”. Obaj mistrzowie polszczyzny używali przysłówka od przymiotnika smutny poprawnie. Tak samo jest z przysłówkiem od przymiotnika mroźny.

M. Steciąg

Skrót osiedla: os. czy oś.?

Dlaczego w skrócie os. Zacisze nie ma litery ś tylko s i czy jest to poprawne?

 

Jak podaje Nowy słownik ortograficzny PWN z zasadami ortografii i interpunkcji pod red. E. Polańskiego, jeśli skrót kończy się na spółgłoskę miękką, której miękkość zaznaczona jest w nieskróconym wyrazie znakiem diakrytycznym, czyli np. ś, ć, ź, dź, to w skrócie ten znak zostaje zachowany, np. żeń. (= żeński). Natomiast jeżeli skrót kończy się na spółgłoskę miękką, której miękkość zaznaczona jest w wyrazie nieskróconym literą i, to w skrócie ta miękkość nie jest zaznaczana, np. godz. (=godzina), mies. (=miesiąc), os. (= osiedle ). Zapis os. Zacisze jest więc poprawny.

Trzeba zaznaczyć, że po skrócie, który jest początkową literą wyrazu lub początkowymi literami skracanego wyrazu, stawiamy kropkę, np. os.

U. Majdańska-Wachowicz

Książka o języku na walentynki

Pysiu, robaczku, misiu, żabko, słonko, aniołku – określeń tego typu moglibyśmy tworzyć dziesiątki, a nawet setki. Każdy Kowalski zazwyczaj stosuje je wymiennie, żeby zaimponować ukochanej, rozśmieszyć ją i często, ze względu na nietypowość takiego zwrotu, również zaskoczyć. Nie może dziwić więc fakt, że za afektonimy, bo o nich mowa, wzięli się  językoznawcy. I to jak!

czue-swka_34785Słownik „Czułe słówka” Mirosława Bańki i Agnieszki Zygmunt zawiera bez mała 300 spieszczeń, zilustrowanych autentycznymi przykładami z blogów, forów internetowych i literatury. Okładka nie pozostawia żadnych złudzeń, czego będzie dotyczyć książka. Kobiecy gorset, mocno ściśnięty satynową wstążką, nasuwa skojarzenia intymności, niedostępnego tabu, jakim jest alkowa. I właśnie takimi, w pewien sposób wstydliwymi określeniami, są afektonimy. Bo czy na co dzień chwalimy się tym, jak zwracamy się do ukochanego/ukochanej na osobności?

Publikacja jest bardzo ładnie wydana. Lewa strona zawiera przykłady afektonimów, ich opis, genezę i możliwe użycia. Prawa strona stanowi część przykładową. Pod każdym tekstem znajdują się delikatne ornamenty, które  dodają subtelności całemu wydawnictwu.

„Czułe słówka” to świetny prezent na Walentynki nie tylko dla mężczyzny, który staje się poetą życia kobiety, na koniec świata za nią pójdzie i serce na dłoni poda. To także świetna propozycja dla pań, które marzą o prawdziwym księciu z bajki. A takich, drogie panie, z pewnością nie brakuje. Wystarczy tylko utorować sobie drogę. Lub zaopatrzyć się w słownik.

Agata Źrałko, studentka polonistyki UZ

Nieoficjalnie: marszałkini

Czy można o Elżbiecie Polak powiedzieć, że jest marszałkinią?

 

Wielu językoznawców uważa, że jeżeli istnieje możliwość utworzenia nazwy żeńskiej od męskiej, należy ją utworzyć i się nią posłużyć. Ja do tego wręcz gorąco zachęcam. Forma marszałkini powstała niedawno i nie wszyscy ją jeszcze akceptują. Dodatkowo, choć jest poprawna słowotwórczo, nie można jej używać zawsze i wszędzie.

Kwestię marszałkini, w odniesieniu do Ewy Kopacz, dr Katarzyna Kłosińska z Rady Języka Polskiego komentowała w Gazecie Wyborczej następująco: Jeśli ta „marszałkini” się przyjmie, to ułatwimy sobie komunikację – powiemy: „marszałkini spotkała się z politykami”, a nie „marszałek spotkała się z politykami”. Nadal jednak będzie to nazwa nieoficjalna.

Bardziej wstrzemięźliwe stanowisko w sprawie żeńskich form nazw i tytułów zajęła ostatnio Rada Języka Polskiego. Zachęcam do przeczytania go w całości tutaj.

M. Steciąg

Przysłowia o młotku, kieliszku, bruku…

Ostatnio w naszych lokalnych gazetach zwróciłem uwagę na takie zdania: pod przysłowiowy młotek, przysłowiowy kieliszek za dużo, wzięli na przysłowiowy celownik, wyrzucili na przysłowiowy bruk… Czyżby istniały przysłowia o młotku, kieliszku, celowniku albo bruku?

 

Pytanie jest, jak sądzę, retoryczne, mimo to warto zwrócić uwagę na ten błąd – wtrącanie wyrazu przysłowiowy za każdym razem, kiedy mówimy w metaforyczny sposób. Sformułowania pod młotek, wziąć na celownik itd. to związki frazeologiczne, czyli utrwalone w użyciu połączenia wyrazów, które mają ustalone znaczenie, często przenośne.

Jednak nie zawsze, używając związku frazeologicznego, nawiązujemy do przysłowia, a przysłowiowy oznacza przecież ‘zawarty w przysłowiu, wzięty z przysłowia, będący przysłowiem, znany powszechnie jako przysłowie’. Nie istnieją przysłowia o braniu na celownik, wyrzucaniu na bruk czy… Janie Kowalskim (a bardzo często słyszymy o przysłowiowym Janie Kowalskim).

Dlatego w zacytowanych  sformułowaniach niepotrzebnie użyto wyrazu przysłowiowy. Wystarczyło napisać: budynek poszedł pod młotek, wypił kieliszek za dużo, wzięli na celownik, wyrzucili na bruk.

K. Rostkowska

Kraina winem i miodem płynąca

O województwie lubuskim mówi się czasami kraina winem i miodem płynąca. Skąd wzięło się to sformułowanie?

 

Rzeczywiście od czasu do czasu w mediach można spotkać takie określenie, zwłaszcza od momentu powstania Lubuskiego Szlaku Wina i Miodu w 2008 roku. Sformułowanie to nawiązuje do frazeologizmu biblijnego: kraina mlekiem i miodem płynąca – tak nazwano w Starym Testamencie Ziemię Obiecaną, swoisty raj, do którego przez 40 lat wędrowali Izraelici. Miała to być właśnie kraina mlekiem i miodem płynąca, czyli kraj żyzny, urodzajny, obfitujący we wszelkie dobra.

Zestawienie kraina winem i miodem płynąca to przekształcenie tego biblizmu. Naruszanie związków frazeologicznych, szczególnie stałych, często jest źródłem błędów językowych, ale tym razem jest to celowa zabawa z językiem, bo przecież województwo lubuskie rzeczywiście płynie winem i miodem!

K. Rostkowska

Gdzie w bibliotece leży akcent?

Jak akcentuje się słowo BIBLIOTEKA?

 

Współcześnie prawie wszystkie wyrazy akcentujemy na drugą sylabę od końca. Niektóre wyrazy wielosylabowe np. pochodzenia obcego, typu FI-zy-ka, ma-te-MA-ty-ka (zakończone na –yka, -ika), niektóre liczebniki, np. O-siem-set, DZIE-więć-set, formy czasu przeszłego PRZE-szliś-my, ro-BI-li-śmy zgodnie z normą wzorcową należy akcentować tradycyjnie na trzecią sylabę od końca. Wyjątkowo w trybie przypuszczającym dla 1 i 2 osoby liczby mnogiej trybu przypuszczającego akcent należy postawić na czwartą sylabę od końca: PRZE-szli-byś-my i ro-BI-li-byś-my.

Słowo biblioteka jest słowem obcego pochodzenia i u osób dbających o poprawność językową może sprawiać wrażenie zakończonego podobnie do fizyka, matematyka, co sugerowałoby, że należałoby je akcentować na trzecią sylabę od końca.Jednak słowo biblioteka nie należy do tej grupy i należy je akcentować jak większość wyrazów w polszczyźnie na drugą sylabę od końca: bib-lio-TE-ka.

Akcentowanie na sylabę trzecią od końca bib-LIO-te-ka należy uznać za hiperpoprawność charakteryzującą osoby dobrze wykształcone. Kiedy więc wybierzemy się do nowej siedziby składu książek Uniwersytetu Zielonogórskiego powiemy o nim: bi-blio-TE-ka u-ni-wer-sy-TEC-ka.

P. Kładoczny

Zaszufladkowano do kategorii Wymowa

Huszczę odmieniamy przez wszystkie przypadki!

Czy nazwiska męskie znanych Lubuszan, takie jak: Andrzej Huszcza czy Hieronim Szczegóła powinny być odmieniane przez przypadki?

 

Andrzej Markowski w Praktycznym poradniku językowym wskazuje, że nazwiska męskie zakończone na –a w l. poj. odmieniają się jak rzeczowniki rodzaju żeńskiego (twardotematowe lub miękkotematowe),  w l. mn. jak rzeczowniki męskoosobowe. Nieodmienianie nazwisk tego typu jest niepoprawne.

Nazwisko Huszcza należy odmieniać w l. poj. jak inne rzeczowniki żeńskie miękkotematowe, ponieważ temat fleksyjny zakończony jest na spółgłoskę cz, która jest historycznie (funkcjonalnie) miękka. W tym wzorcu odmiany typowy jest synkretyzm, czyli identyczność końcówek fleksyjnych w  D. C. i Ms., w tym konkretnym wypadku, z końcówką fleksyjną -y.
Natomiast nazwisko Szczegóła należy odmieniać l. poj. według paradygmatu twardotematowego, ponieważ temat fleksyjny kończy się na spółgłoskę twardą ł.  W tym wzorcu odmiany występuje synkretyzm C. = Ms. z końcówką fleksyjną -e. Warto dodać, że palatalizująca (zmiękczająca) końcówka fleksyjna  -e powoduje w  C. i Ms. wymianę  ł : l.

L.poj.
M. Andrzej Huszcz-a,            Hieronim Szczegół-a
D. Andrzeja Huszcz-y,           Hieronima Szczegół-y
C. Andrzejowi Huszcz-y,       Hieronimowi Szczegól-e
B. Andrzeja Huszcz-ę,           Hieronima Szczegół-ę
N. Andrzejem Huszcz-ą,       Hieronimem Szczegół-ą
Ms. Andrzeju Huszcz-y,        Hieronimie Szczegól-e
W. Andrzeju Huszcz-o!         Hieronimie Szczegół-o!

L. mn.
Ci Huszczowie, Szczegółowie
Tych Huszczów, Szczegółów
Tym Huszczom, Szczegółom
Tych Huszczów, Szczegółów
Tymi Huszczami, Szczegółami
Tych Huszczach, Szczegółach
Ci Huszczowie, Szczegółowie

U. Majdańska-Wachowicz

Zaszufladkowano do kategorii Odmiana

Protas w cudzysłowie

Czy pseudonim należy zapisywać w cudzysłowie, na przykład o żużlowcu Piotrze Protasiewiczu mówi się często Protas, Protasek – jak to napisać?

 

Nie ma żelaznej zasady, która nakazywałaby zapisywanie pseudonimów w cudzysłowie, ale zaleca się to szczególnie dla wyodrębnienia mniej znanych pseudonimów. Wydaje  się więc, że w tekstach dla miłośników żużla w Zielonej Górze Protas może być pisany bez cudzysłowu, ale w innych lepiej go weń zaopatrzyć.

M. Steciąg