Patoinfluencer

Patoinfluencer – co znaczy?

Jest to określenie środowiskowe. Odnosi się do influencera lub innego celebryty popularnego w Internecie, odznaczającego się niskim poziomem kultury osobistej lub promujący zachowania i postawy szkodliwe społecznie.

Monika Kaczor

Lumberseksualizm

Co oznacza słowo lumberseksualizm?

W znaczeniu potocznym jest to upowszechniony wśród młodych mężczyzn styl życia, mający uwydatniać cechy uważane za typowo męskie, takie jak: siła fizyczna, umiejętność naprawiania sprzętów domowych, zdolność przetrwania w trudnych warunkach. Odnosi się ono również do mody odzwierciedlającej taki styl a obejmującej przede wszystkim długi zarost, kraciaste koszule, jeansy i ciężkie buty.

Monika Kaczor

Cocooning, czyli domatorstwo

Jakim odpowiednikiem w języku polskim można zastąpić wyraz cocooning?

Cocooning to jest styl życia polegający na spędzaniu większości czasu w domu. Dosłownie znaczy kokonowanie, czyli domatorstwo. Niektórzy „kokonują się” świadomie, inni budują kokon krok po kroku, zaczynając od zakupów przez Internet, a kończąc na spotkaniach na portalach społecznościowych.
Często u podstaw cocooning nie leży wygoda, ale przede wszystkim lęk przed ludźmi, przez życiowymi wyzwaniami, przed pokonywaniem przeszkód. Osoba przebywająca w kokonie ma problemy z poczuciem bezpieczeństwa, a dom jest twierdzą, która daje jej komfort.
Wyraz stał się popularny w okresie pandemii, gdy obowiązywały: izolacja społeczna, dystans społeczny, samoizolacja, autoizolacja, izolacja domowa, dystansowanie się, reżim społeczny.

Monika Kaczor

O czym mówimy, używając ekojęzyka?

W audycji na temat ochrony środowiska usłyszałem określenie ekojęzyk. Z wypowiedzi rozmówców wynikało, że różne inicjatywny mające na celu naprawianie szkód wyrządzonych najbliższemu naturalnemu otoczeniu tworzą specyficzny, wręcz kanoniczny zespół pojęć, które mają przyczynić się efektywnego wykorzystania zasobów naturalnych i dbania o nie.
Mnie uczono, że ekojęzyk odnosi się do czystości w języku, do słów, które pielęgnują język, a nie go dewastują.
W związku z tym moje pytanie dotyczy tego, w jakim znaczeniu można używać ekojęzyka.

Na początek należy zaznaczyć, że ekojezyk nie jest terminem naukowym i nawet jeśli występuje w dydaktyce, to nie ma ustalonej definicji. Jest to raczej żywy twór, który funkcjonuje w ogólnym użyciu na zasadzie analogii do całej serii pojęć z członem eko- (np. ekokrytyka, ekolingwistyka). W związku z tym wydaje się, że można go stosować w obu wskazanych w pytaniu zakresach znaczeniowych.
Jeden z nich będzie się odnosił do kultury języka i wówczas ekojęzyk będzie rozumiany jako taki sposób używania języka, który służy jego harmonijnemu rozwojowi. Należy zaznaczyć, że podejście „konserwatorskie” skupione na pielęgnacji i „odchwaszczaniu” ustępuje obecnie miejsca bardziej otwartym postawom, jako że jedną z cech języka, którą uważa się za godną podtrzymywania, jest jego różnorodność (jedno ze słów kluczy współczesnej ekolingwistyki).
Drugie znaczenie będzie się odnosiło do obszaru komunikowania związanego z ekologią, ochroną środowiska, kryzysem klimatycznym czy wyzwaniami antropocenu w ogóle. W tym obszarze faktycznie wykształca się całe instrumentarium pojęciowe, które służy wyrażaniu zmieniających się razem z degradacją planety uwarunkowań zewnętrznych lub po prostu nazywaniu nowych zjawisk czy odkryć naukowych związanych z zagrożeniami ekologicznymi.
Czy tworzą one „kanoniczny zestaw pojęć”? Na to pytanie trudno odpowiedzieć, ponieważ zestaw ten jest nieustannie modyfikowany i uzupełniany, a takie określenia jak „zasoby naturalne” raczej już do niego nie należą. Ekolingwiści krytykują je za antropocentryczność, wskazując na to, że środowisko przyrodnicze nie powinno być postrzegane jako materiał do wykorzystania przez człowieka.

Magdalena Steciąg

Tęczowe dziecko i tęczowa mama

Szanowni Państwo, w prasie dla obecnych i przyszłych mam często pojawia się określenie tęczowe dziecko? Jakie ma ono znaczenie?

Trzy, Dziewczyny, Płeć Żeńska, Dzieci, Gra, Huśtać Się

Tęczowe dziecko to określenie nadawane maluchom, które przyszły na świat po tym, jak ich rodzice doświadczyli już bolesnej straty dziecka. Tęczowe dzieci narodziły się w rodzinach, w których kiedyś doszło do poronienia, obumarcia płodu lub przedwczesnego porodu zakończonego śmiercią malucha. Okazuje się, że utrata nienarodzonego dziecka to doświadczenie łączące wiele kobiet, zwłaszcza tych, które nazywana są tęczowymi mamami (tęczowa mama). To określenie jest zarezerwowane dla mam, które urodziły dziecko, ale zmierzyły się kiedyś ze stratą ciąży lub nowo narodzonego malucha. (za: www.rodzice.pl/teczowe-dziecko)

Monika Kaczor

Mieszczuch kontra wieśniak

Szanowni Państwo,

jestem mieszkanką wsi i bardzo mnie razi, używanie w przestrzeni publicznej słów typu: „wieśniak”, „wiocha”, „wsiok” jako synonimu niedouczenia, chamstwa, pogardy czy obrazy. Aż tak negatywnego wydźwięku nie ma wyraz „mieszczuch”. Choć to synonim drobnomieszczaństwa, które raczej pozytywnie się nie kojarzy, to wypowiadając słowo „mieszczuch” zabarwiamy je pewną pobłażliwością, która niweluje negatywne skojarzenia. Według mnie wynika to też z tego, że istnieje szlachetniejsza nazwa dla mieszkańca miasta, czyli mieszczanin i z mieszczuchem nie każdy musi się utożsamiać. Niestety mieszkańcy wsi nie mają mocnej alternatywy dla wieśniaka i chcąc nie chcąc, muszą przyjmować negatywny wydźwięk wyrazu, który określa ich pochodzenie.

Stąd moje pytanie, czy dla mieszkańca wsi można używać nazwy wieśnianin i popularyzować ją w przestrzeni publicznej?

Facet, Trawa, Kłamliwy, Spoczynkowy

Piesi, Ludzie, Zajęty, Ruch, Gorączkowy

Wyraz wieśnianin nie budzi żadnych zastrzeżeń pod względem formalnym. Obecna w nim cząstka –anin odnosi się do nazw mieszkańców wsi, miasta, regionu (np. włościanin, ziemianin).  Ponadto jest to wyraz neutralny stylistycznie i mógłby służyć jako antonim (na zasadzie relacji odwrotnej) dla nienacechowanej nazwy mieszczanin. Problem jednak leży gdzie indziej. Nazwa wieśnianin przez pewien czas była obecna w języku polskim, lecz nie przetrwała próby czasu. Funkcjonowała jako synonim dla słowa wieśniak, ale używano jej na pewno rzadziej. Jedyny jej ślad można bowiem odnaleźć w Słowniku języka polskiego W. Doroszewskiego. Znajdziemy w nim poświadczenie użycia tego wyrazu w książce dziewiętnastowiecznej pisarki Pauliny Wilkońskiej pod znamiennym tytułem Wieś i miasto. Obrazy i powieści (Warszawa 1841). Witold Doroszewski opatrzył tę nazwę kwalifikatorami „dawny” i „rzadki”. Dlatego też próby jej przywrócenia wydają się skazane na niepowodzenie. Byłoby to trudne także z tego powodu, że odosobnione jednostki mają bardzo ograniczony wpływ na język ogólny.

Magdalena Jurewicz – Nowak

Żeńskie formy zawodów

Czy istnieje słowo listonoszerka, a jeśli nie, to czy można się nim posługiwać w analogii do słowa woltyżerka? Inne przykłady: handlarzerka, stendaperka, żandarmerka, biskuperka.

meeting-2810541_960_720

Odpowiadając na to pytanie, warto na początek zaznaczyć, że choć system słowotwórczy polszczyzny daje wiele możliwości, to jednak występują w nim pewne reguły – uwarunkowane zarówno określoną budową języka, jak i historią jego rozwoju. Zasada analogii w tworzeniu nowych wyrazów nie zawsze się sprawdza, a podobieństwa bywają po prostu przypadkowe.
Jeśli chodzi o podany w pytaniu szereg form żeńskich, to wydaje się, że błędnie utworzono je z pomocą formantu -erka zamiast sufiksu -ka, który jest obecnie najbardziej produktywny w tej kategorii słowotwórczej. Część z tych wyrazów funkcjonuje zresztą w polszczyźnie i nie ma potrzeby ich modyfikować. Zamiast listonoszerki należy więc używać formy żeńskiej listonoszka, utworzonej od wyrazu podstawowego listonosz; zamiast handlarzerkihandlarka (od handlarza), zamiast biskuperkibiskupka (od biskupa). Te trzy wyrazy są odnotowane w „Słowniku nazw żeńskich polszczyzny” pod red. Agnieszki Małochy – Krupy właśnie w tym kształcie.
W słowniku tym nie występuje żeńska forma od żandarma (jest natomiast żołnierka). Zgodnie z przedstawionym wzorem słowotwórczym należałoby ją utworzyć od wyrazu podstawowego żandarm (nie żandarmer), dodając formant -ka. Powstaje nieco trudna w wymowie, ale poprawna forma żandarmka.
Wyraz stendaper (występuje też z dywizem w oryginalnej pisowni stand-uper, por. https://nowewyrazy.uw.edu.pl/haslo/stand-uper.html) jest nowym zapożyczeniem, a forma żeńska została utworzona poprawnie.
Dodatkowo, z pytania nie wynika, czy chodzi o formy żeńskie, czy może raczej o rzeczownikową nazwę czynności. Woltyżerka (jako źródło analogii) to przecież nie tylko kobieta woltyżer, ale także nazwa dyscypliny sportowej. W takim sensie proponowane formy też są jednak ułomne. Zgodnie z polskim wzorcem należałoby mówić raczej o roznoszeniu listów, handlowaniu, biskupowaniu (czasownik biskupować w znaczeniu <pełnić obowiązki biskupa> odnotowuje się w słownikach) i stand-upowaniu.

Magdalena Steciąg

Co oznacza słowo bouldering?

Co oznacza słowo bouldering?

leadership-153250_640

Bouldering jest nowym słowem. Oznacza wspinaczkę bez asekuracji linowej po niewielkich wysokich blokach skalnych lub specjalnych ścianach imitujących takie bloki.
„Jedni traktują buldering jako trening uzupełniający. Inni opisują go jako „wchodzenie na kamyki od trudnej strony”. Niektórym kojarzy się on z bieganiem po piramidach i robieniem kosmicznych baniek. Wielu uważa go za świetną towarzyską zabawę lub przyjemną formę spędzania wolnego czasu. Istnieją też tacy, dla których jest on pasją, a nawet sensem życia”. (Co to jest i jak zacząć bouldering? – nasze porady | 8academy)

Monika Kaczor

Jakiego rodzaju jest COVID-19?

Jakiego rodzaju jest COVID-19?

COVID-19 wzbudza emocje językowe. Nie jest to słowo, ale angielski akronim – CoronaVirus Disease – określający chorobę powodowaną koronawirusem.
Na stronie projektu „Słowa na czasie” dr Agnieszka Dryjańska pisze, że „jeśli choroba – po francusku la maladie – to powinniśmy używać rodzajnika żeńskiego la, postulują językoznawcy kanadyjscy, do czego także zachęca największy francuski autorytet w kwestiach językowych – Akademia Francuska”.
W języku niemieckim Covid nie występuje z rodzajnikiem. W tekstach spotyka się das Corona-Virus (rodzaj nijaki). Por.: https://www.infektionsschutz.de/coronavirus/
COVID 19Süddeutsche, nr 99, 30.4.-1./2.5.2021, str.35

W języku angielskim dease i virus są rodzaju niejakiego.

COVID - 19

Co ta COVID-19 spowodowała? (w znaczeniu choroba spowodowała)
Covid-19 – co o nim wiemy? (w znaczeniu wirusa)
Z powyższych przykładów wynika, że najlepsze i logiczne jest użycie rodzaju męskiego.
Na rodzaj męski COVID-19 wskazuje również zakończenie tego skrótowca. Zgodnie z zasadą skrótowce zakończone na spółgłoskę są rodzaju męskiego.

Monika Kaczor

Wyszczepić

Szanowni Państwo, czy wyraz wyszczepić (jak w zdaniu: Rząd powinien kupić jak najwięcej szczepionek i wyszczepić maksymalną liczbę ludzi.) jest poprawny?

Pojawienie się koronawirusa wyzwoliło kreatywność językową wśród użytkowników polszczyzny. Wyszczepić jest neologizmem, który może budzić wątpliwości językowe, także natury estetycznej czy etycznej.
Czasownik wyszczepić nie występuje w opracowaniach słownikowych. Pojawił się w przestrzeni publicznej w związku opracowaniem szczepionki przeciw wirusowi i ogłoszeniem przez Narodowy Program Szczepień harmonogramu szczepień.
Wyszczepić należy do rodziny wyrazów: szczepić, szczepionka, szczepienie, zaszczepić. Zastanawiać może przedrostek wy-. „Słownik języka polskiego” pod red. Witolda Doroszewskiego podaje, że przedrostek wy- tworzy czasowniki pochodne z nadaniem określonych odcieni znaczeniowych: ruch od wewnątrz na zewnątrz, od dołu ku górze (np. wychodzić, wyrastać, osiąganie celu), wyczerpanie zakresu czynności (np. wybłagać, wybudować, wysuszyć), osiąganie stanu zaspokojenia, przesytu, znużenia (np. wybiegać się, wycierpieć się). Wobec tego wyszczepić oznacza podać szczepieniu wszystkich, objąć szczepieniem każdego. Oddaje znaczenia czasowników szczepić i zaszczepić.
W oficjalnych komunikatach rządowych pojawiło się również określenie doszczepić – na oznaczenie uzupełnienia szczepienia.

Monika Kaczor