Notabene – subtelność interpunkcyjna

Czy przed wyrazem notabene stawiamy przecinek?
Notabene to modulant używany dla podkreślenia jakieś części zdania. Jest to wyrażenie łacińskie, traktowane jako złożenie, o czymś świadczy jeden akcent główny: notabene.

Interpunkcja jest niejednolita: albo nie oddziela się go od innych składników, albo oddziela przecinkiem, z czym można spotkać się stosunkowo często.
Por.:
Zostałaś notabene matką.
Przeprowadziła projekt naukowy, notabene oryginalny i inspirujący.

Monika Kaczor

O czym mówimy, używając ekojęzyka?

W audycji na temat ochrony środowiska usłyszałem określenie ekojęzyk. Z wypowiedzi rozmówców wynikało, że różne inicjatywny mające na celu naprawianie szkód wyrządzonych najbliższemu naturalnemu otoczeniu tworzą specyficzny, wręcz kanoniczny zespół pojęć, które mają przyczynić się efektywnego wykorzystania zasobów naturalnych i dbania o nie.
Mnie uczono, że ekojęzyk odnosi się do czystości w języku, do słów, które pielęgnują język, a nie go dewastują.
W związku z tym moje pytanie dotyczy tego, w jakim znaczeniu można używać ekojęzyka.

Na początek należy zaznaczyć, że ekojezyk nie jest terminem naukowym i nawet jeśli występuje w dydaktyce, to nie ma ustalonej definicji. Jest to raczej żywy twór, który funkcjonuje w ogólnym użyciu na zasadzie analogii do całej serii pojęć z członem eko- (np. ekokrytyka, ekolingwistyka). W związku z tym wydaje się, że można go stosować w obu wskazanych w pytaniu zakresach znaczeniowych.
Jeden z nich będzie się odnosił do kultury języka i wówczas ekojęzyk będzie rozumiany jako taki sposób używania języka, który służy jego harmonijnemu rozwojowi. Należy zaznaczyć, że podejście „konserwatorskie” skupione na pielęgnacji i „odchwaszczaniu” ustępuje obecnie miejsca bardziej otwartym postawom, jako że jedną z cech języka, którą uważa się za godną podtrzymywania, jest jego różnorodność (jedno ze słów kluczy współczesnej ekolingwistyki).
Drugie znaczenie będzie się odnosiło do obszaru komunikowania związanego z ekologią, ochroną środowiska, kryzysem klimatycznym czy wyzwaniami antropocenu w ogóle. W tym obszarze faktycznie wykształca się całe instrumentarium pojęciowe, które służy wyrażaniu zmieniających się razem z degradacją planety uwarunkowań zewnętrznych lub po prostu nazywaniu nowych zjawisk czy odkryć naukowych związanych z zagrożeniami ekologicznymi.
Czy tworzą one „kanoniczny zestaw pojęć”? Na to pytanie trudno odpowiedzieć, ponieważ zestaw ten jest nieustannie modyfikowany i uzupełniany, a takie określenia jak „zasoby naturalne” raczej już do niego nie należą. Ekolingwiści krytykują je za antropocentryczność, wskazując na to, że środowisko przyrodnicze nie powinno być postrzegane jako materiał do wykorzystania przez człowieka.

Magdalena Steciąg

Wolne żarty

Na czym polega „wolność” w wyrażeniu „wolne żarty”?
Wyrażenia używa się do wyrażenia negatywnej oceny tego, co powiedziane wcześniej, a co mówiący uznaje za głupie/nieprawdziwe. Czy te żarty są wolne w sensie opóźnione, czy wolne w sensie wybrane/wymyślone w sposób dowolny* (bez sensu)?
*Prawnicy mówią, że sąd może „swobodnie oceniać dowody”, zastrzegając jednocześnie, że ta sądowa ocena nie może być „dowolna” (od czapy).

Przy ustalaniu etymologicznego znaczenia frazeologizmów trzeba zachować szczególną ostrożność. Często nie da się jednoznacznie ocenić, jaki był pierwotny sens powiedzenia, dlaczego zostało utworzone. Można się o tym przekonać, biorąc dowolnych kilka związków frazeologicznych. Z samego założenia znaczenie omawianych tu frazeologizmów nie jest sumą znaczeń poszczególnych słów zawartych w utrwalonym połączeniu. Z tego względu nie jest łatwo ocenić, jakie znaczenie zostało wykorzystane do budowy tego związku i jaki był tego główny cel. Na ten temat wypowiedział się m.in. prof. Mirosław Bańko z Poradni Językowej PWN: „Należy mieć świadomość, że dociekania na temat genezy frazeologizmów są obarczone ryzykiem błędu, a w wielu wypadkach mają tylko charakter hipotetyczny. Czasem nie da się powiedzieć więcej niż to, że jakiś związek ma genezę metaforyczną” (https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/geneza-frazeologizmow;14648.html).
Przymiotnik wolny ma współcześnie w języku polskim wiele znaczeń i jest został wykorzystany do wielu frazeologizmów (np.: wolna amerykanka, gotować na wolnym ogniu, stanu wolnego, wolna wola, wolne żarty). Tym bardziej nie jest łatwo jednoznacznie ocenić, które zostało wzięte do budowy frazeologizmu, a biorąc pod uwagę możliwość metaforyzacji i zmian historycznych w rozwoju znaczenia słów, trzeba przyjąć, że znaczenie to nie musi odpowiadać zapisom współczesnych słowników.
W związku wolny ogień – przymiotnik wolny wskazuje na ogień, który jest słaby (pali się powoli, porusza się powoli). Tu wykorzystano obrazowanie odniesienie do łatwo postrzeganych ruchów ognia.
We frazeologizmie przypiekać kogoś na wolnym ogniu, który opisuje tortury z wykorzystaniem ognia, wolny wskazuje na inny aspekt płomienia, a dokładnie ten, w którym ogień pali się swobodnie, w sposób nieskrępowany.
Podobnie w wyrażeniu na wolnym powietrzu – wolny wyraża nieskrępowanie i możliwość wykonywania dowolnych ruchów.
Wolne żarty – jest związkiem frazeologicznym, który służy do oddania oburzenia, że ktoś próbuje nas oszukać lub wykorzystuje się go, by dać wyraz niedowierzania w czyjeś słowa. Przymiotnik wolny wskazuje na coś niezabronionego, nieskrępowanego żadnymi ograniczeniami i jest to użycie ironiczne. Mówiąc wolne żarty, dajemy do zrozumienia, że nie pozwalamy na żarty, a więc że jednak nie są one wolne, czyli dozwolone. Taki pogląd utrzymuje Katarzyna Kłosińska w jednej z wypowiedzi radiowych (https://player.polskieradio24.pl/kolejka).

Piotr Kładoczny 

Odmiana nazwisk

Ostatnio w naszej redakcji pojawiła się kwestia odmiany jednego problematycznego nazwiska i tego zagadnienia będą dotyczyły moje pytania. Otóż chciałem zapytać, czy zgodnie z zasadami poprawnej polszczyzny nazwisko Otto (Jan) odmienia się, a jeśli tak to w jaki sposób? Czy w dopełniaczu na przykład napiszemy Jana Ottego, jak to zapisano na płycie nagrobnej naszego bohatera? I czy ewentualne nieodmienianie tego nazwiska jako nazwiska mężczyzny (ze względu na powszechne stosowanie właśnie formy nieodmiennej, która wedle naszej wiedzy jest niepoprawna) może zostać dopuszczone w tekście drukowanym?

Nazwiska słowiańskie zakończone w wymowie na -o po spółgłosce twardej, np.: Kościuszko, Lubaszenko, Kliczko, Fredro, Srebro, Lato, Szydło, Podsiadło, odmieniają się jak rzeczowniki rodzaju żeńskiego typu: matka, kara, łata, skała.
Odmiana będzie następująca :
M. Jan Otto,
D. Jana Otty,
C. Janowi Ottcie,
B. Jana Ottę,
N. Janem Ottą,
Msc. Janie Ottcie,
W. Jana Otto.

Monika Kaczor

Zaszufladkowano do kategorii Odmiana

Niecnota

W jakim znaczeniu można użyć wyrazu niecnota?

Na początku XVI w. wyraz niecnota oznaczał przede wszystkim ‘brak obyczajności, rozwiązłość, skłonność do występków’, następnie ‚występek i grzech’, a wreszcie tego, ‚kto się dopuszcza grzechów i niecnych występków’, czyli ‚niecnotę lub zdrobniale niecnotkę’. Dawniej niecnota był to ‘człowiek niemoralny’. Obecnie niecnota to już tylko ‚żartobliwe lub pobłażliwe określenie nicponia, urwisa, łobuziaka’.
Cnota i niecnota są podobnie zbudowane, ale mają różne formy dopełniacza: cnota – cnoty – cnót, ale niecnota – niecnoty – niecnot.

Monika Kaczor

Serowiec, sernik i serownik

Jakie jest znaczenie słowa sernik i serowiec?

W dawnej Polsce słowo sernik oznaczało nazwę zawodu. Sernikiem był ten, kto zawodowo wytwarzał sery. Sernikiem lub sernicą nazywano również specjalną, przewiewną wiatę, obudowaną drewnianymi prętami, służącą do suszenia serów. We współczesnej polszczyźnie sernik to również synonim kazeiny.
Serowiec to przestarzały synonim sernika w znaczeniu cukierniczym. W XIX-wiecznym słowniku S.B. Lindego dowiadujemy się, że w tamtych czasach serowiec to przede wszystkim ‚owad drobny, na kształt pyłku, który znajduje się w chlebie, serze i mące’. Ten sam słownik również podaje, że serowiec to rzadziej używana postać wyrazu surowiec (kiedyś występowały oboczne formy surowy/ serowy w tym samym znaczeniu). Owad w entomologii otrzymał miano sernica pospolita.
Nazwa serowiec, w gwarach mająca postać syrowiec, to południowopolski odpowiednik sernika, na kresach zwanego serownikiem. Serowiec, sernik i serownik różnią się zasięgiem regionalnym i są używane w odniesieniu do świątecznego ciasta „bez ciasta”, czyli upieczonej masy z białego sera, jajek, cukru, w odniesieniu do takiego samego wyrobu przygotowanego na spodzie z kruchego ciasta (częściej serowiec lub serownik niż sernik) oraz w odniesieniu do różnych wersji drożdżówki z serem, zwłaszcza kołacza z serem (w tym znaczeniu raczej sernik niż serowiec).

Monika Kaczor

Czy niesławny oznacza to samo, co nie być sławnym?

Czy zwrot być niesławnym oznacza to samo, co nie być sławnym?

Nie zawsze przymiotnik zaprzeczony jest antonimem przymiotnika niezaprzeczonego. Możemy powiedzieć: To ciastko jest słodkie, ale tamto jest niesłodkie lub nie jest słodkie – i będzie znaczyło to samo.
Powiedzenie coś jest niesławne oznacza zupełnie coś innego niż stwierdzenie, że coś nie jest sławne. Niesławny to taki, który okrywa kogoś niesławą, hańbą lub taki, który nie przynosi komuś sławy, rozgłosu. Jest to określenie abstraktów, stanów, zdarzeń (niesławne czyny, niesławne zachowanie, niesławna wyprawa, niesławna śmierć). Niesławny nie może być człowiek; niesławne może być coś. Nie powiemy niesławny pisarz, ale pisarz, który miał złą sławę.

Monika Kaczor

Należy do najlepszych, należy do jednych z najlepszych czy jest jednym z najlepszych …?

Szanowni Państwo, w komentarzach sportowych często można usłyszeć należy do jednych z najlepszych sportowców …. Czy tak można powiedzieć?

Ktoś jest jednym z najlepszych pracowników, nauczycieli, muzyków, lekarzy lub należy do najlepszych fachowców, hydraulików powiemy wtedy, gdy ktoś jest bardzo dobry w tym, co robi, w swojej dziedzinie, świetnie się sprawdza w jakieś roli, a przy tym jest jeszcze kilka osób, które są w tym równie dobre.
Często spotykanym błędem jest kontaminacja konstrukcji należy do najlepszych i jest jednym z najlepszych oraz stwierdzenie, że ktoś należy do jednych z najlepszych. Taka konstrukcja jest niepoprawna.

Monika Kaczor

O wilku mowa i jego odpowiedniki w innych językach

Skąd się wzięło powiedzenie: O wilku mowa i czy istnieją jego odpowiedniki w innych językach?

Archetyp wilka jest głęboko zakorzeniony w kulturze chrześcijańskiej i z uwagi na naturalne cechy zwierzęcia, eksponowane w świecie fauny, kojarzone jest ono z reguły z drapieżnością, bezwzględnością i szeroko rozumianym pojęciem zła. W umysłowości europejskiej wilk kontrastuje od stuleci z owcą lub kozą, co można wyjaśnić chociażby symboliką przypowieści biblijnych. W Ewangelii św. Łukasza Chrystus zwraca się do swoich uczniów: Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. […]» (Łk 10, 2-3)
Również w belletrystyce, w świecie baśni i bajek wilk pojawia się w negatywnych konotacjach, pełniąc wielokrotnie rolę straszaka. Jego nieunikniona obecność stała się swoistym ostrzeżeniem przed złem, zapowiedzią dramatycznych wydarzeń, graniczących niemal z prawdziwym kataklizmem (pożarcie głównych bohaterów, utrata rodziny i zniszczenie domostw). Tak się dzieje np. w dziewiętnastowiecznej historii O wilku i siedmiu koźlątkach, spisanej przez słynnych niemieckich filologów braci Grimm i Czerwony Kapturek, przy czym motywy drugiej wymienionej bajki pochodzą pierwotnie ze zbioru Contes de ma Mère l’Oye (pol. Opowieści mojej Matki Gęsi) francuskiego autora Charles’a Perrault z lat 1695-1697.
Z kultury północnoeuropejskiej wywodzą się Trzy małe świnki (ang. Three Little Pigs), angielska baśń ludowa, w której trójka tytułowych protagonistów toczy walkę z wilczym agresorem. Historyjka pojawiła się w Anglii w roku 1840, choć w przekazach ustnych kursowała już długo wcześniej. Jej najsłynniejsza wersja uwieczniona została w roku 1890 w tomie English Fairy Tales przez australijskiego etnologa i folklorystę Joseph’a Jacobs’a.
Z (filmowych) czasów współczesnych warto tutaj przytoczyć niezwykle popularny w Polsce w latach osiemdziesiątych i wyprodukowany pod koniec lat sześćdziesiątych w ZSRR serial animowany Wilk i zając (tyt. oryg. Ну, погоди!, oznaczający No poczekaj!/Poczekaj tylko!). Historia stworzona przez Wiaczesława Kotionoczkina niosła ze sobą szereg elementów humorystycznych, przedstawiając adwersarza zająca jako silniejszego, ale nieporadnego życiowo fajtłapę.
Pozytywna percepcja wilka jako niezwykle inteligentnego samotnika wiąże się z twórczością amerykańskiego pisarza James’a Oliver’a Curwood’a. Jego Bari, syn Szarej Wilczycy (wydanie oryginalne Baree, Son of Kazan pochodzi z 1917 roku) stał się wiernym i opiekuńczym przyjacielem córki trapera. Do tego wątku nawiązuje twórczość brytyjskiej pisarki Michelle Paver, obejmująca jak dotąd sześć tomów Kronik Pradawnego Mroku (Chronicles of Ancient Darkness) z otwierającym serię fantasy Wilczym bratem (Wolf Brother) z 2004 r. I nie sposób pominąć w tym miejscu wydany dekadę po Curwoodzie, tj. w 1927 roku kultowy Steppenwolf, czyli Wilk stepowy, ukłon w stronę Fausta i filozofii buddyzmu, oddany przez niemieckiego noblistę Hermann’a Hesse.
W wielu językach europejskich przysłowiowy wilk jest dosłowną, ludową personifikacją zła, czyli samym diabłem. Język łaciński podaje niczym na tacy powiedzenie Lupus in fabula, czyli w dosłownym przekładzie Wilk w bajce. Francuzi posługują się wyrażeniem Quand on parle du loup, on en voit la queue (Gdy o wilku mowa, widać jego ogon). Niemcy używają wyrażenia Wenn man vom Teufel spricht, dann kommt er gelaufen (Gdy o diable mowa, on przybiegnie), natomiast anglosasi - Speak of the devil and he shall appear (Mów (Wspomnij) o diable, a on się pojawi).

Izabela Taraszczuk